|
Forum poświęcone fińskim skokom narciarskim
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
karcia13511
Mistrz Świata
Dołączył: 31 Sie 2006
Posty: 417
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Prabuty
|
Wysłany: Sob 15:36, 10 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
no jasne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
silva
Mistrz Świata
Dołączył: 12 Wrz 2007
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:40, 10 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Harri dobiegł zdyszany do wracającej już po szkole do domu Asię.
- Myślałem, że cię nie dogonię. Słuchaj mam pomysł na dzisiejsze popołudnie...
- Hmmm, z chęcią bym się zgodziła, ale jak wiesz mamy dużo zadane.
- Yyyy, to jest związane z edukacją... – Harri najwyraźniej nie chciał dać za wygraną. Chciał być jak najbliżej niej, a ona często mu się wymykała z rąk, prześlizgiwała przez palce jak piasek.
- Chcesz żebym pomogła ci w jakimś przedmiocie?
- Tak, właśnie tak... – Harri wydawał się na tyle skołowany, że dostał chwilowego olśnienia myślowego. Asia jako jedna z prymusek w klasie nigdy nie zaniedbywała nauki, co innego on, choć trzeba przyznać, że z matmy był o niej o wiele lepszy, a przecież prawie, że nie otwierał książek.
- Mam problemy z wypracowaniem z ... fińskiego, tak fińskiego.
- OK., czyli mam ci pomóc?
- Tak, tak... – Harri był bardzo zadowolony, że znalazł jakiś punkt przyczepienia. Nie mógł już dłużej skrywać swoich uczuć. Czasami odnosił wrażenie, że nie wytrzyma przy niej i eksploduje, mówiąc jej wszystko... od tego co do niej czuje do faktu jak to jest gdy nie ma go po prostu przy nim.
Pożegnali się i każdy odszedł w swoja stronę, tylko, że każde z nich miało w sercu szczęście, jakiś promyk nadziei, że życie potrafi być piękne.
***
Sylwia myślała nad tym co powiedział jej Arttu. Nie potrafiła skupić się na zdaniach w podręczniku. Ciągle słyszała jego głos... A więc on kochał inną. Dla niej to nie miało sensu, ale przecież wiedziała bardzo dobrze, że on nie kłamie. Postanowiła nie myśleć o nim inaczej jak tylko o dobrym koledze. Nagle zadzwoniła jej komórka, a Sylwia patrząc w informację na wyświetlaczu kto dzwoni, chcąc nie chcąc odebrała telefon...
***
Harriemu biło mocno serce. Bał się, że ktokolwiek może usłyszeć jego łomot, tym bardziej, że będzie w domu Asi, gdzie z pewnością będzie cała rodzina. Zadzwonił dzwonkiem, a po chwili drzwi otworzyła mu Asia. Ładnie pachniała. Pięknie wyglądała... Harriemu zakręciło się w głowie. Serce biło jak oszalałe, myślał, że zaraz wyrwie jego klatkę piersiową. Wszedł niepewnie do środka, w domu panowała absolutna cisza. Spojrzał pytająco na Asię...
- Harri ściągaj buty i kurtkę. W domu jest tak cicho, bo nikogo nie ma... Pojechali z popołudniową wizytą do mojej babci.
Fin uśmiechnął, wiedział, że nie może przepuścić takiej okazji. Byli tylko sami...
***
Sylwia niepewnie stanęła przed jakąś kawiarnią. Umówiła się tu z Janne, jej byłym chłopakiem. Nie miała ochoty na to spotkanie, ale on nalegał. Miała dosyć jego humorów oraz tego, że całą uwagę skupiał tylko na sobie, nie myśląc o innych. Nie wiedziała sama w czym on ją urzekł. Może dlatego, że miała słabość do skoczków narciarskich... Ale ich się pełno roiło w całej Finlandii na każdym kroku. To co sprawi, że go pokochała. Czy ona go w ogóle kiedykolwiek kochała?
Janne siedział przy stoliku, gdy ją zobaczył zerwał się w jej kierunku. Sylwia wiedziała już co tak naprawdę ją podniecało u niego... Oczy. I tylko one... Ich głębia i smutek, który trudno określić. Pocałowali się w policzek na przywitanie.
***
Asia starała się wytłumaczyć mniej więcej sens omawianego aktualnie na lekcjach utworu. Harri jednak patrzył w nią urzeczony, w ogóle prawie nie słuchając jej słów. Jej głos był taki słodki dla jego uszów. Czuł, że się rozpływa, że kolana mu miękną i gdyby nie fakt, że siedział na krześle, z pewnością wyładowałby na podłodze pod wpływem jej uroku.
Nie wytrzymał i lekko dotknął jej dłoni. Ona zadrżała, a na jej pokazał się rumieniec.
- Co robisz? – spytała.
- Już dawno chciałem ci to powiedzieć...
- Co? – patrzyli sobie głęboko w oczy...
- Że cię bardzo lubię ... że ... że myślę tylko o tobie każdego dnia... Boże, Asia, ja chyba cię kocham!
***
Janne dotknął jej ręki. Sylwia wzdrygnęła się. Nie chciała powtarzać tego samego scenariusza za każdym razem gdy się spotykali, ale dzisiaj było inaczej. Arrtu nie był dla niej, a jedynym facetem, który zwracał jakąkolwiek na nią uwagę był Jenne.
- Havu. Lepiej mnie nie dotykaj...
- Nie potrafię się powstrzymać...
Wyrwała swoją dłoń z jego uścisku. Ze zdenerwowania drżała. Kończyła już kawę, więc spokojnie mogła opuścić ten lokal. Wstała od stołu...
- Co robisz? – spytał
- Idę. Te spotkanie nie miało sensu...
- Powiedz, czy to, że cię kocham też nie ma sensu. Nie zauważasz jak o ciebie walczę?
- O nie! Boski Havu wreszcie zaczął mnie zauważać... Co nie ma żadnej dziewczyny, która z chęcią znosiłaby każdy twój humor? Tylko ja byłam taka głupia?! Czy ty myślisz, że potrafię tak spokojnie patrzeć sobie w lustrze w twarz? Wiesz ile razy plułam się w brodę?
Co ciebie to obchodzi! Bo przecież najważniejszy jesteś Ty! Wielki pan i władca... ale czego?
Odwróciła się od niego napięcie, wzięła swój płaszcz. Wyszła z kawiarni. Po chwili usłyszała jak on za nią biegnie. Odruchowo chciała się rzucić do ucieczki, ale on był szybko. Złapał ją, odwrócił, a ona utonęła w jego ramionach. Chyba tęskniła za jego pocałunkami... Miał nad nią władzę... Mentalną.
***
Asia uśmiechnęła się... Harriemu po plecach przeszły dreszcze.
- Zbłaźniłem się?
- Nie, nie ... To miłe co powiedziałeś... – serce Asi biło przy tym jak oszalałe. Nie wiedziała co się z nią dzieje...
- Ja chyba... już jednak... pójdę. Jakoś... sobie poradzę... z tym wypracowaniem.
Asia nie odmawiała, choć w duszy krzyczała by został choć jeszcze na chwilę...
dzisiaj tak typowo o miłości... A przynajmnej o różnych jej formach. Wątki trzebaby rozwinąć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aino
Mistrz Świata
Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 237
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lidzbark Warmiński
|
Wysłany: Sob 21:02, 10 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Mój komentarz nie będzie konstruktywny, ponieważ jeszcze nie ochłonęłam po tym, co przeczytałam Pięknie, po prostu pięknie... Chyba najlepiej opisujesz wątki miłosne . Kurczę, ale z tą moją bohaterką to trafiłaś... też nie wiedziałabym, co w takiej sytuacji powiedzieć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
karcia13511
Mistrz Świata
Dołączył: 31 Sie 2006
Posty: 417
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Prabuty
|
Wysłany: Sob 21:07, 10 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
o Matko, Boooski! *pisk*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aino
Mistrz Świata
Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 237
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lidzbark Warmiński
|
Wysłany: Sob 21:09, 10 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Haa, no właśnie, i Boski się pojawił xDD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
karcia13511
Mistrz Świata
Dołączył: 31 Sie 2006
Posty: 417
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Prabuty
|
Wysłany: Sob 21:13, 10 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
aż mnie zatkało...xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aino
Mistrz Świata
Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 237
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lidzbark Warmiński
|
Wysłany: Sob 21:14, 10 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Mnie tak trochę xD Nawet Boski bywa czuły...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
karcia13511
Mistrz Świata
Dołączył: 31 Sie 2006
Posty: 417
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Prabuty
|
Wysłany: Sob 21:17, 10 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
w końcu Boski xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aino
Mistrz Świata
Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 237
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lidzbark Warmiński
|
Wysłany: Sob 21:57, 10 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
No nie mogłam się powstrzymać
Asia stała w przedpokoju . Usłyszała dźwięk zamykanych drzwi i dopiero wtedy uświadomiła sobie, co zrobiła. Pozwoliła mu odejść…
-Idiotka!- powiedziała sama do siebie- Perkelna idiotka!
Wbiegła do swojego pokoju i rzuciła się na łóżko. Uderzyła się otwartą dłonią w głowę i wyklinała w myślach swoje zachowanie. Jak mogła pozwolić mu wyjść? Przecież sama go… kochała.
Tak, ona go kochała. Przynajmniej tak się jej zdawało, bo do tej pory nie znała smaku tego pięknego uczucia, dopóki nie poznała Harriego. Przy nim czuła się niezwykle.
-Perkele…- powiedziała pod nosem. Jej głos drżał. Czuła, że zaraz się rozpłacze. Dostała szansę od losu i zmarnowała ją w tak głupi sposób.- I co ja mam robić…
Chwyciła do ręki telefon i wybrała numer Karoliny.
-Halo?- w słuchawce odezwał się wesoły głos dziewczyny.
-Hej, nie przeszkadzam?- Asia starała się, żeby jej głos brzmiał w miarę normalnie.
-Nie, właśnie oglądałam jakiś denny program w telewizji. Coś się stało?
-W sumie nic… -zawahała się. Nie chciała zawracać jej głowy, ale zdała sobie sprawę z tego, że może to być jej jedyna deska ratunku- Mogłabym do ciebie wpaść? Mam mały problem…
-Jasne. Przychodź, kiedy chcesz- odparła wesoło Karcia.
-Będę za chwilę.- odpowiedziała dziewczyna, po czy odłożyła słuchawkę...
***
Sylwia stała na ulicy w objęciach Janne. Czuła, że nie powinna tego robić, że między nimi wszystko jest skończone. Mimo to nie mogła oprzeć się dotykowi jego ciepłych dłoni, jego ciepłych ust…
-Nie…- powiedziała po chwili, odsuwając się od chłopaka.- Nie powinnam… W końcu nie jesteśmy już parą…
-Czy to ma jakiekolwiek znaczenie?- spytał Janne, nie zwalniając uścisku na jej biodrach- Ja nadal cię kocham…
Dziewczyna wyrwała się z silnego uścisku chłopaka. Spojrzała mu prosto w oczy.
-Ale moja miłość do ciebie wygasła. Wybacz…- powiedziała, po czym odwróciła się i pospiesznie ruszyła przed siebie, zostawiając osłupiałego Havu na środku chodnika…
***
Arttu spacerował ulicami miasta. Chłodny, jesienny deszcz sprawił, że był mokry od stóp do głów, jednak nie psuło mu to humoru. Po rozmowie z Sylwią czuł się o wiele lepiej. W końcu miał okazję porozmawiać z kimś o swoich problemach. Nie tylko to poprawiało mu nastrój. Wydawało mu się, że w towarzystwie tej niesamowitej dziewczyny czuł się dość dziwnie. OD dawna nie czuł się tak dobrze w damskim towarzystwie. Od czasu rozstania z Anją nie umawiał się z nikim, a teraz… Wiedział, że nawet, jeśli nic by się między nimi nie wydarzyło, to zyskałby przynajmniej przyjaciółkę.
Pogrążony w myślach chłopak przeszedł na drugą stronę ulicy. Minął jakąś parę, obejmującą się na środku chodnika. „Że też im się chce tak stać w taką pogodę…” wzdrygnął się na samą myśl i ruszył dalej. Po chwili zatrzymał się jednak. „Zaraz… czy ta dziewczyna, która przytulała tego kolesia… Czy to nie była przypadkiem Sylwia!?”
***
Harri włóczył się samotnie po mieście. Nie chciał wracać do domu. Nie miał ochoty wysłuchiwać pytań w stylu „Gdzie byłeś? Dlaczego chodzisz po mieście w taką pogodę?”. Chciał być sam, przemyśleć to, co się wydarzyło… Poszedł do parku i usiadł na pierwszej lepszej ławce.
„Może nie powinienem jej tego mówić? Znamy się tak krótko… W sumie ona nie okazywała mi nigdy jakichś specjalnych względów…” myślał, nerwowo stukając palcami o ławkę. „Chociaż… Ech, mogłem spodziewać się takiej reakcji. Idiota ze mnie!”
Wściekły, wstał z ławki i kopnął kamień leżący pod jego nogami. Chciał zapomnieć o dzisiejszym dniu, o tym, jak się wygłupił, jednak nie mógł. Wciąż miał przed oczami jej twarz…
-Perkele!- zaklął głośno. Kilka starszych kobiet odwróciło się w jego stronę. Ten, nic sobie z tego nie robiąc, ruszył przed siebie. Przez głowę przeszła mu jednak myśl: „A może wszystko będzie dobrze?”…
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anja
Administator
Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 394
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Legnica
|
Wysłany: Sob 22:33, 10 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
-------
Deszczowe, piątkowe popołudnie Anja spędziła w samotności. Nawet 6 ze sprawdzianu z historii nie była w stanie jej rozweselić. Po przyjściu do domu wciąż wpatrywała się w smugi deszczu spływające po szybie okna w jej pokoju. Choć bardzo kochała Denisa, nagle zdała sobie sprawę, jak niesprawiedliwie potraktowała Arttu.
- Właściwie dlaczego go rzuciłam? - pytała sama siebie.
Niestety, nikt nie udzielił jej odpowiedzi. Odpowiedzi dziewczyna nie znalazła również sama.
W pewnym momencie Anja, nie wiadomo dlaczego, zaczęła płakać. Może tęskniła za zapachem włosów Arttu? Za jego czysto błękitnymi oczami na świecie? Może po prostu było jej żal byłego chłopaka? W głowie wciąż powstawały nowe pytania, na które ona nie potrafiła odpowiedzieć.
Postanowiła w końcu zadzwonić do Lappiego i po raz pierwszy od wielu miesięcy, szczerze z nim porozmawiać. Choć była teraz z Denisem, czuła, iż Arttu nie jest jej do końca obojętny. Czy było to coś więcej?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aino
Mistrz Świata
Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 237
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lidzbark Warmiński
|
Wysłany: Sob 22:45, 10 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Krótko, ale treściwie . Czyżby się coś szykowało?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
karcia13511
Mistrz Świata
Dołączył: 31 Sie 2006
Posty: 417
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Prabuty
|
Wysłany: Sob 22:56, 10 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
ja bym się spodziewała wszystkiego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aino
Mistrz Świata
Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 237
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lidzbark Warmiński
|
Wysłany: Sob 22:58, 10 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Zobaczymy... Wszystko zależy od Anji i Sylwii xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
silva
Mistrz Świata
Dołączył: 12 Wrz 2007
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 9:54, 11 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
heh, chyba rozwinę wątek z Havu:P a tak jakoś mi przyszło do głowy, że mógłby sie łaskawie pokazać w Finoweli
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aino
Mistrz Świata
Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 237
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lidzbark Warmiński
|
Wysłany: Nie 12:41, 11 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
No i pewnie xD W końcu Boski xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|